Autor |
Wiadomość |
<
Archiwum Podań
~
Danaskis/Rethaniel- rekrutacja
|
|
Wysłany:
Czw 17:19, 02 Paź 2008
|
|
|
Ten, który nie wchodzi pod biurko
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Komnata jest... Za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Czw 17:56, 02 Paź 2008
|
|
|
Ten, który nie schyla sie po mydło
|
|
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zelów/Bełchatów/Piotrków tryb.
|
|
jestem ZA
PS. nie zdziw sie tylko, ale u nas poza kilkoma lezbami sa same geje i pedały...aa i medor:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 18:55, 02 Paź 2008
|
|
|
Mutant!

|
|
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Loooblyn
|
|
Wyszła z karczmy dość wcześnie. Za wcześnie, co spowodowało jej niezadowolenie. Zarzuciła kaptur na twarz i wolnym krokiem ruszyła za karczmarzem, bowiem zataczał się bardziej niż zwykle. Psiakrew; zaklęła pod nosem widząc obcych rozpytujących o hanzę. Znów ta niedołęga ma kłopoty. Będą mieli o czym bardowie rozprawiać.
Masz mój fałsz ZA. okresem próbnym. GS to zwarta rodzina, jestem ciekawa jak się zaadaptujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 21:19, 02 Paź 2008
|
|
|
|
Rethaniela kojarzę - robił konkurencję mojemu subkowi ;] Azmadura coś mi imię po głowie się tłucze, ale nie pamiętam dokładnie... Ogólnie Arcymaga masz słabiej skoxanego, za co + bo nie zagrażasz mojego dominium . Ale wracając do wcześniejszych kwestii - Na subka już czas, co planujesz ?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 22:23, 02 Paź 2008
|
|
|
Mutant!

|
|
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
<wciaga w nos powietrze i poddaje analizie>
Hmm... Gosc konkretny, az do bolu... Silny...
Jesli reszta Siostr i Braci pozytywnie sie wypowiada, ja swoje cztery lapy ZA podnosze.
<weszy dalej...> Ja to imie skadsik znam,,,,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 19:35, 03 Paź 2008
|
|
|
|
Niemam zdania i wyrobię je sobie podczas okresu próbnego o ile taki nastąpi (biorąc pod uwagę jednomyślność poprzedników wnioskuję, że jednak nastąpi), i wtedy to dopiero oddam głos za lub przeciw.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:48, 05 Paź 2008
|
|
|
|
1) Moi drodzy, okres próbny ma to do siebie, że obie strony mogą się obserwować i uznać czy sobie odpowiadają. Większość soboty miałem włączonego kompa, by zebrać informacje o Waszej paczce. Nie ukrywam, że decyzję podjąłem dość szybko, po to, aby nie nawiązały się więzi, później byłoby trudniej. Nie chciałbym również zostać uznanym za szpiega czy co tam jeszcze, bo nie wiem co dalej z sobą pocznę.
2) Prawdę rzekłszy, jest mi i tak niełatwo, bo podczas sobotniej „bitki” bawiłem się świetnie, choć dla Was to zapewne powszedniość. A za dzikiem Kvatorem, to już normalnie zaczynam przepadać. Zgroza, po jednym dniu grania.
3) Chciałbym, aby było jasne, jesteście fajnymi typasami, a do tego dla siebie przynajmniej dobrymi znajomymi. Kwestia dotyczy tego, co nieco zignorowałem w wymianie opinii przy mojej rekrutacji, czyli tematów poruszanych na kanale klanowym i drużynowym. Rozumiem, ze jesteście przyjaciółmi, którzy dzielą się, a to przeczytaną książką, a to muzyką, a to jakimś zagadnieniem historycznym itp. Ale mi to nie pasi i sprawa jest nie do przeskoczenia. Od takich spraw jest wg mnie gg, skype’a czy jakiś inny komunikator. Ja w tej gierce chcę oderwać się od reala, pozaciągać pseudogwarą góralską, poseplenić z krasnoludkami itp. chociaż dla wielu graczy to jest śmieszne i nie do zaakceptowania. Wprawdzie mi także zdarza się wymieniać szeptem opinie z kumplem spoza świata L2, typu: „muszę lecieć do małego, bo zbliża się pora karmienia”. Ale są one bardzo sporadyczne i dotyczą sytuacji typowo awaryjnych. Moje podejście do L2 jest takie samo, jak do czytania książek czy oglądania TV. Nie chcę by ciągłe zawracanie mi głowy rzeczami na które nie mam wpływu, przeszkadzało mi cieszyć się chwilą z książką czy gierką. Nie chcę zatem by z czytanej przeze mnie książki wyleciał kawał gazety z opisem jakiego trzęsienia ziemi, gdzie zginęło ileś tam tysięcy ludzi. Nie oglądam TV, bo mam gdzieś że jakaś epidemia zżera miliony kurczaków itp. Nie łączę światów. Zresztą po rozmowie sprzed dwóch tygodni z Cesarzem, który nawet nie pozwolił mi na off/ na kanale drużynowym, myślałem, że Wam takie podejście również odpowiada, ale tutaj się nie dogadaliśmy. Do tego te uśmieszki, jęzory itd. na kanale drużynowym. Znikam byście nie mieli poczucia, że wpakowaliście we mnie czas, energię, sprzęt, a ja się wypiąłem. Ale za Uorkiem już tęsknię.
4) Reasumując- nie chcę psuć Wam zabawy i atmosfery w klanie (a zdarzyło się już kiedyś w Wilkach, iż poniosło mnie gdym usłyszał na jakim to kanale TV leci Matrix). A to oznacza dla mnie, ze okres próbny się skończył, a nasze drogi się rozchodzą. Powodzenia w boju i do zobaczenia na szlakach. Nawet gdybyśmy mieli znaleźć się po przeciwnych stronach barykady, to nasze spotkanie oceniam jako krótkie, ale sympatyczne.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 16:53, 05 Paź 2008
|
|
|
|
Zawsze chętnie Cię zobaczę, jeżeli zmienisz zdanie... a jeżeli spotkamy się po przeciwnych stronach to Cie po prostu zabije
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:02, 05 Paź 2008
|
|
|
Mutant!

|
|
Dołączył: 10 Wrz 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Rozumiem Cie doskonale i zarazem zaluje, ze jednak Twoja odpornosc na "ludzkosc" okazala sie zbyt slaba...
Sam takze naleze do osobnikow raczej o ugruntowanym pogladzie na pewne tematy ( tak dyplomatycznie to ujalem ) i tez raza mnie (czasami) niektore okreslenia padajace w owym "basniowym" swiecie...
Lecz, czy jest on naprawde basniowy? Czy zadales sobie to pytanie?
Wyaraze teraz swa opinie w zadnym razie nie nawiazujaca do Twojego zadania!
Otoz gdybym ograniczyl sie jedynie do bycia "klimatycznym" w sztywnym rozumieniu tego slowa znaczeniu to, wierzcie mi, szybko wyladowalbym w domu, w ktorym oszczedzaja na klamkach...
Musimy zdawac sobie sprawe, ze za tymi animowanymi postaciami znajduja sie zwykli (badz niezwykli )ludzie, a nimi kieruja nieraz rozne przeslanki.
Szkoda, ze Twoja odpornosc na te sprawy nie pozwolila Ci pozostac z Nami, gdyz wiem, ze zaskarbiles juz sobie symaptie co niektorych (i szacunek!)
Zycze Ci abys znalazl przystan... Choc bedzie to cholernie ciezkie...
Wyrazy szacunku dla postaci i Gracza!
Nassar
Shilien Knight
Popierdolka Lesna na forum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:27, 05 Paź 2008
|
|
|
Ten, który nie wchodzi pod biurko
|
|
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Coz... tej gry nie mozna nie laczyc z realem. Mowie o normalnych rozmowach bo od tego jest chat. Klimat na klanowym uniemozliwia jakiekolwiek normalne i szybkie porozumiewanie sie. Coz...
Do zobaczenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:43, 05 Paź 2008
|
|
|
|
A ja tu powiem, że koleś był po prostu głupi. Jak już było wspomniane, nieda się nie łączyć L2 z realem. Wspominałeś, że rozmowy powinny być prowadzone na skype, gg lub innych takich. Zwróć uwagę, że nie każdy ma mikrofon do rozmowy na skype i nie każdy ma numery gg innych członków klanu. Inna jeszcze rzecz dotycząca tego samego problemu - nie każdemu chce się co chwila pasować L2 żeby pogadać z kimś na gg, skoro może równie dobrze napisać do danej osoby na czacie klanowym. Coś o czym Ty chłopcze marzysz, tzn. klimatyczny klan, w którym nie będzie rozmów związanych z rl wykracza poza rozumowanie normalnego człowieka... Żaden klan na dłuższą metę nie może być w 100% klimatyczny i z tym powinieneś się pogodzić i zaakceptować tę jakże czarną chmurę zbierającą się od Bóg wie jak długiego czasu nad Twoją głową. Ludzie tacy jak Ty (przepraszam, jeśli urażę) mają tylko rację bytu na czacie ogólnym, bo tylko tam się nadają. Klimatyczność na dłuższą metę po prostu wkurwia.
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 18:53, 05 Paź 2008
|
|
|
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: uć
|
|
Ciezko jest utrzymac klimat w takim mniemaniu w jakim ty go postrzegasz. Tutaj 70% ludzi zna się z reala, raz albo dwa piło ze soba. Ciezko jest gadać tylko o sprawach growych, ba, jest to niemozliwe. Wlasnie na relacjach miedzyludzkich, z reala, nie z gry, ten klan jest budowany. Wiecej nie trzeba dodawac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 19:50, 05 Paź 2008
|
|
|
Ten, który nie schyla sie po mydło
|
|
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zelów/Bełchatów/Piotrków tryb.
|
|
dokladnie, do gry nie przyciaga mnie ludzik co siedzi na ekranie i ise rusza tam gdzie go pokieruje tylko osoba ktora kieruje tym gosciem, bo gra sama w sobie znudzila mi sie jakies 3 lata temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:02, 05 Paź 2008
|
|
|
|
Kod: |
Żaden klan na dłuższą metę nie może być w 100% klimatyczny |
Nirsavidari ?
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:31, 05 Paź 2008
|
|
|
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krasnystaw
|
|
Eeee po co wy tu to piszecie:P hmm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|